ZIMOWA ISTEBNA 2018

MIESZKAMY W ISTEBNEJ JUŻ 11 MIESIĘCY,BARDZO SIĘ BAŁAM ZIMY I DOJAZDÓW ZIMĄ DO PRACY 30KM.NIE MAM SUPER AUTA Z NAPĘDEM NA 4 KOŁA,TYLKO ZWYKŁĄ WYSŁUŻONĄ PANDĘ,NIE MAMY Z GRZESIEM GARAŻU,ALE MAM ŁAŃCUCHY NA KOŁA,ZDROWE RĘCE I NOGI,KOCHANEGO MĘŻA,KTÓRY NIE RAZ MNIE PORATOWAŁ:-) I JEST JESZCZE MOJA NAJLEPSZA PRZYJACIÓŁKA-MOJA MAMA,NA KTÓRĄ ZAWSZE MOGĘ LICZYĆ,NIE TYLKO W AWARYJNYCH SYTUACJACH I JAKOŚ TO LECI...DAJEMY RADĘ:-) DO MIASTA NIE WRÓCIMY:-)
A TU WRZUCAM TROCHĘ ZDJĘĆ ZE SPACERÓW: OLECKI,KOZIŃCE I INNE MIEJSCA,KTÓRE TAK KOCHAMY

 DROGA DO DOMU

 U NAS CZĘSTO SYPIE ŚNIEG

 A CZASEM ŚWIECI SŁOŃCE;-) I KAWA JEST WTEDY NAJPYSZNIEJSZA...

 I NA KONIEC JA-PÓŁ GÓRALKA Z KRWI,WIEŚNIACZKA Z WYBORU;-)

TRÓJSTYK 19.02.2018

MIAŁAM JECHAĆ DO BIELSKA DO CENTRUM HANDLOWEGO ROZGLĄDNĄĆ SIĘ ZA JAKĄŚ WIOSENNĄ RAMONESKĄ,ALE CO ZROBIĆ,JAK ZA OKNEM TAK PIĘKNIE:-) KURTKA MOŻE POCZEKAĆ,JA SIĘ WOLAŁAM WYBRAĆ DO JAWORZYNKI NA SZWENDANIE PO KOLANA W ŚNIEGU.PTAKI ŚPIEWAŁY I SŁONECZKO ŚIECIŁO NA CAŁEGO,LUDZI SERO BO TO PONIEDZIAŁEK:-)CUUUUDOWNIE...

BARANIA GÓRA 18.02.2018

ZIMA,ZIMA,ZIMA...TĘSKNIMY JUŻ ZA WIOSNĄ,ALE NA RAZIE KOŃCA ZIMY NIE WIDAĆ...LENIWA NIEDZIELA,W SUMIE SZARO BURA,NIE NASTRAJAŁA NAS ZBYT DOBRZE,ALE GRZESIEK ZARZĄDZIŁ SPACER  Z CHATKI AKT NA PIETROSZONCE NA BARANIĄ GÓRĘ,WIĘC CO BYŁO ROBIĆ;-) I W SUMIE DOBRZE,BO FAJNIE BYŁO,LUDZI ZASKAKUJĄCO SPORO,JAK NA TAKĄ KIEPSKĄ POGODĘ,A POMIDORÓWKA W SCHRONISKU NA PRZYSŁOPIE TEŻ PIERWSZA KLASA.

 NA TAKICH MALUTKICH ŁAPKACH TEŻ DA SIĘ WEJŚĆ NA BARANIĄ GÓRĘ;-)

 GOPR CZUWA NA SZLAKU

 WIOSNY NIE WIDAĆ...

RYSIANKA 11.02.2018

JAK TO MAWIA GRZESIEK:CZASAMI W GÓRY NIE IDZIE SIĘ DLA WIDOKÓW:-) TYM RAZEM DOBOROWE TOWARZYSTWO CZYLI MADZIA I MACIEK WYCIĄGNĘLI GO Z DOMU.POGODA DO BANI,ALE DUPOLOTY DAŁY RADĘ;-)