SPACER Z BIAŁEGO KRZYŻA 20.01.2019

NIEDZIELNA POGODA NIE DOPISAŁA,ALE I TAK WYBRALIŚMY SIĘ NA SPACER.ABY UNIKNĄĆ KORKÓW W WIŚLE PADŁO NA BIAŁY KRZYŻ.RUSZYLIŚMY W KIERUNKU MALINOWSKIEJ SKAŁY,ALE OD POCZATKU WIEDZIELIŚMY,ŻE DO NIEJ NIE DOJDZIEMY.I TAK TEŻ BYŁO.JESZCZE WIĘCEJ ŚNIEGU,NIŻ U NAS W ISTEBNEJ,WĄSKI NA JEDNĄ STOPĘ CHODNICZEK, KTÓRY URWAŁ SIĘ NAGLE.A JA WPADŁAM PO SAM TYŁEK,KIEDY ZESZŁAM ZE ŚCIEŻKI:)
JA ROBIŁAM ZDJĘCIA GRZESIOWI,A GRZESIO MI:) HAHAH DAWNO TAKIEJ SESJI NIE MIELIŚMY;-)
NA SZLAKU PUSTKI I TYLKO KILKU NARCIARZY NAS MINĘŁO,CISZA,SPOKÓJ,BAJKA...
NAJLEPIEJ...

OCHODZITA 19.01.2019

GRZESIEK POJECHAŁ DO RODZICÓW,DO PSZCZYNY.MOJE PLANY SPOTKANIA Z KOLEŻANKĄ NA KAWĘ NIE WYPALIŁY,A POGODA WYJĄTKOWO DOPISAŁA.PO KILKU TYGODNIACH OPADÓW ŚNIEGU,W KOŃCU SŁONECZNY,MROŹNY DZIEŃ...URWAŁAM SIĘ WIĘC NA GODZINKĘ Z OBOWIĄZKÓW DOMOWYCH I POJECHAŁAM POPSTRYKAĆ ZDJĘCIA NA OCHODZITEJ...PIĘKNIE BYŁO,CICHO,SPOKOJNIE,KAPLICZKA ZASYPANA...DZIEŃ SPRZYJAŁ ROZMYŚLANIOM I REFLEKSJI...JESTEM TAKA WDZIĘCZNA,ŻE MOGĘ ŻYĆ WŁAŚNIE TUTAJ,Z TAKIMI LUDŹMI WOKÓŁ,ŻE MAM PYŚKA I MAŁY,PRZYTULNY,BEZPIECZNY DOM...

OKOŁOŚWIATECZNE KLIMATY 2018

NIESTETY DO DZISIAJ NIE WIEM DLACZEGO,ALE UTRACIŁAM OK 50 PIĘKNYCH ŚWIĄTECZNYCH ZDJĘĆ.COŚ MOŻE NACISNĘŁAM...NIE WIEM...NO CÓŻ WRZUCAM NA BLOGA TO,CO ZDOŁAŁAM ODZYSKAĆ...