sobota, 7 września 2019

Podsumowanie Sierpnia 2019

W sierpniu mieliśmy jeszcze sporo wolnego czasu,więc były i góry i spotkania z rodziną,przyjaciółmi.Trochę grzybów,trochę kilometrów na rowerach.Powoli czuć nadchodzącą jesień...Cieszę się...Lubię jesień...Ale póki co,jeszcze trochę wspomnień z letniego sierpnia.

PS.Jestem coraz odważniejsza,więcej dostrzegam...Widzę,a przede wszystkim czuję,kto jest dla mnie dobry,jest ze mną szczery,przy kim nie jestem spięta i nie muszę zważać na każde słowo i zachowanie,dla kogo się liczę,dla kogo jestem ważna...Uciekłam od tych,którzy zawsze myślą,że ludzie im zazdroszczą...Odsunęłam  się od kilku osób,z innymi ograniczyłam mocno kontakt... I wiecie co? Jakoś mi lżej na sercu:-) Ci ,których mam przy sobie są szczerzy,walą mi prawdę prosto z mostu,nie są skupieni tylko na sobie.Śmieją się ze mnie ale i z siebie też potrafią!!!Mogę być przy nich smutna i wściekła i zmęczona i szalona:-) Nie obgadują innych,żeby za chwilę do tych samych osób się przymilać...
To wielkie szczęście mieć przy sobie kilkoro prawdziwych przyjaciół!!! Dziękuję za nich każdego dnia:-)

Słowo,które kojarzy mi się z sierpniem to WDZIĘCZNOŚĆ



























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz